Pobyt w Juracie to dla mnie jak odnowa biologiczna
Aktorka jest zauroczona Juratą. Od ponad ćwierć wieku spędza tam co roku kilka letnich tygodni. Uważa, że jest to najpiękniejszy polski kurort nadmorski, który zachwyca elegancją i ekskluzywnym klimatem.
Beata Ścibakówna chętnie wypoczywa nad Bałtykiem. Spośród nadmorskich miejscowości największym sentymentem darzy Juratę – w kurorcie tym bywa regularnie już od 25 lat. Każdego lata spędza tam z mężem kilka tygodni. Twierdzi, że Jan Englert nie wyobraża sobie wakacji bez pobytu w Juracie. Dla niej samej natomiast jest to najlepszy rodzaj psychicznego i fizycznego odpoczynku po całorocznej pracy.
– To jest prawdziwy reset po całym sezonie grania w różnych miejscach, i w teatrze, i w filmie, i w serialach, i różnej pracy. Powiedziałabym, że tu jest naprawdę taka odnowa biologiczna – mówi Beata Ścibakówna agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka twierdzi, że zachwyciła się Juratą już podczas pierwszego pobytu. Do dziś uważa, że jest to najpiękniejszy nadmorski kurort w Polsce. Decyduje o tym przede wszystkim wyjątkowy klimat, jaki panuje w mieście, oraz charakter ludzi, którzy w nim wypoczywają.
– Tutaj nie ma wycieczek i obozów harcerskich, które śpiewają „Gdy strumyk płynie z wolna”. Ja nie mam nic przeciwko temu, ale to miejsce jest kompletnie inne, jest ekskluzywne, jest eleganckie – mówi Beata Ścibakówna.
W 2016 roku Jurata obchodzi 85. rocznicę istnienia. Z tej okazji odbył się pokaz mody Doroty Goldpoint, w którym w roli modelki wystąpiła m.in. Beata Ścibakówna.
Może to Ci się spodoba
W show-biznesie 98 proc. osób wymyśla siebie
Zdaniem Michała Piroga w nowym sezonie „Top Model” jurorzy musieli przede wszystkim zburzyć sztucznie wykreowane wizerunki uczestników. Tancerz uważa, że wymyślenie samego siebie to dobry sposób na rozpoczęcie kariery, jeśli chce
Nie mam czasu na wakacje
Tegoroczne wakacje tancerka spędza głównie na sali treningowej, gdzie intensywnie przygotowuje się do jesiennych turniejów tańca. Nie planuje długiego urlopu, ma jednak nadzieję na romantyczny weekend za miastem w towarzystwie swojego
Oscar to już jest o co powalczyć. Ale Telekamera?
Aktor twierdzi, że nie pracuje po to, by zdobywać nagrody. Docenia nominację do Telekamery, nie przywiązuje jednak wagi do wyniku plebiscytu. Zdaniem Pazury nagroda „Tele Tygodnia” jest fajna, ale nie ma wagi Oscara.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!