Moja droga w stronę telewizji jest coraz mocniejsza
Znana blogerka polubiła pracę w telewizji i dobrze się czuje na małym ekranie. Za swoje naturalne środowisko uważa jednak internet, który zapewnia jej bardziej bezpośredni kontakt z odbiorcami. Obecnie skupia się na rozwijaniu swojego vloga i nadawaniu mu poradniczego charakteru.
Tamara Gonzalez Perea od kilku lat należy do czołówki polskich blogerek modowych. Jej fanpage na Facebooku śledzi blisko 180 tys. osób, 134 tys. natomiast obserwuje jej profil na Instagramie. Gwiazda cały czas rozwija swój blog oraz vlog, który prowadzi na platformie YouTube. Od pewnego czasu stara się nadać mu bardziej poradniczy charakter.
– Na pewno moja droga w stronę telewizji jest coraz mocniejsza, bo w tej chwili leci „Shopping Queen” w Polsacie, gdzie jestem jurorem. Jestem też często gościnnie w „Dzień Dobry TVN”, tam też robię poradnicze rzeczy – mówi Tamara Gonzalez Perea agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Blogerka twierdzi, że dobrze czuje się w telewizji i lubi tę część swojej pracy. Przede wszystkim jednak kocha sieć i ją uważa za swoje naturalne środowisko. Za pośrednictwem bloga, vloga oraz mediów społecznościowych może bowiem zachowywać bezpośredni kontakt ze swoimi czytelnikami, co bardzo sobie ceni.
– Mogą mi dawać uwagi, ja mogę z nimi rozmawiać, więc tego nigdy bym nie zamieniła. Natomiast telewizja jest doskonałym uzupełnieniem tego, co robię, i myślę, że też czytelnicy to doceniają – mówi Tamara Gonzalez Perea.
Blogerka ma jeszcze wiele innych planów i aktywności. Niedawno wsparła ogólnopolską akcję #DodajKoloru, organizowaną przez markę AkzoNobel, producenta farb Dulux. Jednym z jej celów jest odmalowanie zniszczonych pomieszczeń warszawskiego Centrum Onkologii.
Może to Ci się spodoba
Byliśmy z Hanną Lis dobrym teamem. Poznaliśmy swoje emocje i słabostki
Projektant twierdzi, że udział w programie „Azja Express” umocnił jego przyjaźń z Hanną Lis. Dzięki ekstremalnym warunkom lepiej poznali swoje słabości i emocje. Łukasz Jemioł widział już pierwszy odcinek i uważa, że reality show
W tym roku nie miałem zupełnie wakacji. Mam szalone życie
Marcin Tyszka twierdzi, że wciąż ma wiele marzeń związanych ze swoją pracą. Planuje jednak tylko w miarę nieodległe kroki w karierze, aby stale mieć motywację do działania. W najbliższych planach ma wyjazd
Wakacje to dla mnie drink z palemką, ręcznik i olejek do opalania
Prezenterka nie przepada za aktywnym wypoczynkiem. Podczas wakacji woli spędzać czas, opalając się na plaży. Ostatnie wakacje gwiazda miała na początku stycznia. Wybrała się do Hiszpanii, większość urlopu jednak przespała. Zdaniem
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!