Zbliża się finał Fashion Designer Awards

Znany jest skład dziewięciu finalistów Fashion Designer Awards. W miniony weekend w Galerii Mokotów odbył się półfinał 8. edycji konkursu. O staże i stypendia naukowe w dziedzinie mody walczyło w sumie kilkuset początkujących projektantów. Finał konkursu zaplanowany jest na 11 maja.

– Uważam, że takie wydarzenia jak Fashion Designer Awards są bardzo potrzebne. Pomagają wyłaniać nowych młodych projektantów, a dla tych osób to pierwsza szansa na pokazanie publicznie tego, co robią – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Tamara Gonzalez Perea, autorka bloga Macademian Girl.

Fashion Designer Awards jest realną szansą na zaistnienie w mediach, zdobycie doświadczenia na stażach w atelier w Polsce i za granicą oraz wzbogacenia portfolio.

– Co roku poziom jest coraz wyższy, bo też i konkurs jest bardziej nagłaśniany. Finaliści i laureaci z poprzednich edycji robią solowe kariery. W tym roku temat „Tribute to Colors”, czyli hołd dla kolorów, spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Prace są coraz odważniejsze. Mam nadzieję, że to nie tylko zasługa tematu, lecz także samych projektantów, którzy chcą coraz więcej pokazać światu – ocenia Gonzalez Perea.

Finaliści i laureaci konkursu to dziś doceniani młodzi designerzy. Jak sami podkreślają, ich przygoda z moda zaczęła się tak naprawdę od sukcesów w Fashion Designer Awards. Laureatami byli m.in. Sabrina Pilewicz, Piotr Drzał, Zuzanna Szamocka, Serafin Andrzejak czy Ola Jendryka.

– Zawsze zachęcam wszystkich młodych projektantów do tego, żeby pokazywali się jak najczęściej i próbowali się zmierzyć z różnymi tematami. W tym roku temat jest bardzo intrygujący i szeroki, bo „Tribute to Colors”  można rozwiązać na wiele różnych sposobów. Projekty są szalenie zaskakujące. Oczywiście są projekty bardziej dojrzałe i projekty osób bardzo początkujących. Gdzieś jednak trzeba zacząć i po to właśnie jest taki konkurs – przekonuje Lidia Kalita, projektantka mody.

W tegorocznej, ósmej już edycji konkursu, główną rolę w kolekcjach debiutantów odgrywał kolor. Jak ocenia jury, młodzi projektanci podeszli do tematu ambitnie. W pracach można było zobaczyć wyraziste wzory i kolory, skupili się również na fakturach wybranych tkanin. Jury wybrało finałową dziewiątkę, ostatniego uczestnika finału, spośród pozostałych 11 uczestników, wskażą internauci.

– Zwracam dużą uwagę na estetykę prezentacji projektu. Z szacunku do siebie i do nas powinno się je przedstawiać w sposób bardzo jasny, klarowny i przede wszystkim ciekawy dla jury. Zwracam uwagę wszystkim młodym ludziom, żeby przykładali wagę do estetyki prezentacji – wskazuje członkini jury.

Dla młodych projektantów istotne jest, by ich projekty mogła zobaczyć możliwie jak najszersza publiczność. Stąd też półfinał Fashion Designer Awards odbył się w Galerii Mokotów.

– To miejsce, gdzie bardzo dużo ludzi ma możliwość zobaczenia ich ubrań. Zachęcam  projektantów, żeby właśnie w takich miejscach również mieli swoje butiki – podkreśla Tamara Gonzalez Perea.

Projektanci coraz częściej decydują się na otwieranie sklepów ze swoimi projektami właśnie w dużych centrach. W Galerii Mokotów swoje butiki mają Lidia Kalita, Duet Bizuu, Bohoboco czy Robert Kupisz.

– Jesteśmy nieodłącznie związani z polskimi projektantami i mamy nadzieję, że ta współpraca będzie się rozwijała – zaznacza Diana Kopycka, rzecznik prasowy Galerii Mokotów. – Dla klientów odwiedzających Galerię Mokotów jesteśmy miejscem, gdzie można szukać inspiracji wśród zarówno dużych i zagranicznych marek, jak i najlepszych polskich projektantów.

Jak wskazuje rzeczniczka, galeria stara się wspierać polskich projektantów mody i chętnie nawiązuje z nimi współpracę. Polscy projektanci coraz częściej przechodzą do galerii. Niektóre z lokali mają charakter tymczasowy (pop-up shop), inne to regularne sklepy.

– Takie wydarzenie jak dzisiejsze to interesująca propozycja. Wspólnie z naszymi klientami podpatrujemy, co nowego pokażą osoby, które dopiero wchodzą w tę branżę. To bardzo ciekawe spojrzenie. Uzupełnione o ofertę Galerii Mokotów i o ofertę polskich projektantów, którzy mają tutaj swoje butiki, wydaje się być dobrą inspiracją, nie tylko wiosenną – ocenia Diana Kopycka.

Previous Ćwiczę, by wrócić do formy na wiosnę. Na razie nie mam efektów
Next Innowacyjna optyka pozwala zaprojektować indywidualnie dobraną soczewkę optyczną

Może to Ci się spodoba

Moda i Styl 0 Comments

4F chce wspierać kolejne dyscypliny sportu. Trwają rozmowy ze związkami sportowymi

Dla producenta odzieży sportowej wspieranie sportu jest pierwszym wyborem – podkreślają przedstawiciele marki 4F, która ubrała polskich olimpijczyków i sponsoruje Polski Związek Lekkiej Atletyki. Wczoraj lekkoatleci, którzy wywalczyli medale w Rio, otrzymali

Moda i Styl 0 Comments

Wydałam grube pieniądze na ramoneskę Saint Laurent. Zbierałam na nią kilka lat

Stylistka nie jest zwolenniczką wydawania dużych pieniędzy na ubrania. Nawet ulubioną torebkę Chanel kupiła z drugiej ręki. Zdarza się jej jednak zrobić wyjątek – jednym z nich był zakup wymarzonej ramoneski Saint Laurent.

Moda i Styl 0 Comments

Uwielbiam projekty Dawida Wolińskiego i Agnieszki Maciejak, ale nie stać mnie na nie

Blogerka uwielbia polskich projektantów. Do jej ulubionych należą Dawid Woliński, Robert Kupisz i Agnieszka Maciejak. Magdalena Antosiewicz żałuje, że nie stać jej na kupowanie zaprojektowanych przez nich ubrań. Twierdzi też, że inspiracji do

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź