Intensywnie trenuję. Marzę o pięknej muskulaturze
Przedpołudniami aktor intensywnie ćwiczy na siłowni. Trenuje nawet cztery razy w tygodniu pod okiem prywatnego instruktora. Marzy o wyrzeźbionej sylwetce, choć wie, że przy jego trybie życia i przemianie materii, jest to bardzo trudne do osiągnięcia. Dzięki treningom czuje się także wzmocniony psychicznie.
Artur Chamski współpracuje obecnie z trzema warszawskimi teatrami, na scenie spędza więc niemal każdy wieczór. Twierdzi, że praca w teatrze to spełnienie jego marzeń, stara się nie zapominać jednak również o odpoczynku. Próbuje zachowywać równowagę między obowiązkami zawodowymi a życiem prywatnym, niezbędną dla dobrego samopoczucia fizycznego i psychicznego.
– Nawet jeżeli tego czasu wolnego jest bardzo mało, to możemy poświęcić go albo dla bliskich, albo dla siebie – mówi Artur Chamski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Czas wyłącznie dla siebie, który przeznacza głównie na aktywność fizyczną, aktor wygospodarowuje przedpołudniami. Podkreśla, że każdy człowiek ma inny sposób na relaks fizyczny i psychiczny. Jedni ćwiczą jogę, inni czytają książkę lub zajmują się gotowaniem, on natomiast uwielbia intensywne treningi na siłowni.
– Marzę, aby mieć piękną muskulaturę, natomiast już dobrze wiem o tym, że to jest praktycznie niemożliwe przy moim trybie życia i przemianie materii, ale nie narzekam – mówi Artur Chamski.
Aktor ćwiczy na siłowni cztery razy w tygodniu pod okiem prywatnego trenera. Preferuje trening stabilizacyjny, który wzmacnia mięśnie głębokie, oraz siłowy. Artysta stara się w ten sposób zadbać o kondycję i wydolność organizmu, poprawić wygląd sylwetki, z której nie jest do końca zadowolony, a także zapewnić sobie dobre samopoczucie psychiczne. Zauważył, że dzięki regularnej aktywności fizycznej, lepiej radzi sobie z pracą zawodową.
– Ona jednak eksploatuje i trzeba robić coś dla siebie. Stwierdziłem, że repertuar, który jest przede mną, dam radę zagrać wyłącznie wtedy, kiedy będę silny, nie tylko fizycznie, lecz także psychicznie – mówi Artur Chamski.
Aktor twierdzi, że dzięki treningom czuje się zdrowszy i silniejszy, jest również w stanie utrzymać niezbędne proporcje między pracą a odpoczynkiem.
Może to Ci się spodoba
Wielkanoc to dla mnie moment wyciszenia
Aktor nigdy nie pracuje w święta wielkanocne. Jest to dla niego czas odpoczynku i wyciszenia. Wyłącza wówczas telefon, nie gra w teatrze, nie uczestniczy w próbach do spektakli. Zdaniem Artura Barcisia życie ludzkie toczy się cyklicznie, od jednych
„Top Model” powoduje silne emocje. Po dużej puli zdjęć jestem wyczerpany psychicznie
Juror „Top Model” bardzo przeżywa każdą edycję programu. W walkę o swoich faworytów wkłada tyle energii i emocji, że po zakończeniu zdjęć jest wykończony psychicznie. Zapewnia jednak, że kłótnie między jurorami nie wychodzą
Będę teraz raz w miesiącu gotować sama. Jak wejdę w rytm, to może częściej
Modelka próbuje swoich sił w gotowaniu. Na razie korzysta z na pół gotowych dań, dowożonych przez firmę cateringową. Twierdzi, że zamierza samodzielnie gotować najwyżej raz w miesiącu, choć nie wyklucza, że w przyszłości będzie to robić
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!