Czy można wyleczyć się z nałogu przez Internet?
Internet oferuje wiele usług. Jest medium informacyjnym, rozrywkowym i okazuje się, że może być też centrum terapii. Pomoc, oferowana w sieci ma nieograniczony zasięg. Dzięki temu, mogą z niej korzystać osoby, które z wielu względów nie mogą iść do specjalistycznej poradni lekarskiej.
Czym jest nałóg i skąd się on bierze? Badania nie potrafią jeszcze wskazać jego pochodzenia, ani w pełni wytłumaczyć dlaczego jedni są bardziej narażeni na uzależnienie, a inni mniej lub w ogóle. Istnieją jednak czynniki, wpływające na nałóg i są to:
- czynnik biologiczny, czyli predyspozycje genetyczne. Badania nie wskazują na istnienie genu odpowiedzialnego za uzależnienie, ale niektóre cechy dziedziczone po przodkach mogą do niego doprowadzić,
- czynniki społeczne, czyli dane postawy społeczne i kulturowe,
- czynniki psychologiczne, czyli wpływ osobowości na życie i decycje każdego człowieka,
- duchowość, niezwiązana tylko z wiarą i religią, ale przede wszystkim: samoświadomość, moralność, wartość.
Z dnia na dzień rośnie popularność poradni on-line i Internetowych programów leczenia. Wynika to z faktu, iż taka metoda leczenia jest dostępna dla osób, które nie mogą z niej skorzystać w rzeczywistości, ponieważ nie pozwala im na to, np. miejsce zamieszkania.
Kolejnym motywem leczenia się w sieci jest anonimowość. Wiele uzależnionych boi się przyznać do nałogu i wstydzi się o nim rozmawiać, dlatego Internet staje się dla nich ważnym pośrednikiem w chorobie.
Istnieją też osoby, dla których tradycyjna terapia okazuje się nieskuteczna. Mogą to być „początkujący” nałogowcy, którzy nie są jeszcze w nałogu lub nie potrafią się do niego przyznać, nawet przed sobą. Tacy ludzie nie zgadzają się na leczenie w placówce, ale szukają „samopomocy” w sieci.
Istotną kwestią jest czas. Kliniki są czynne w określonych godzinach, które mogą być niedogodne dla większości osób pracujących. Badania wskazują na to, że z większości programów leczenia uzależnień korzysta się w weekendy i w godzinach wieczornych.
Pełna anonimowość i wygodny system terapii internetowej, sprawia że uzależnieni, szybciej podejmują się leczenia, bez narażania się na naznaczanie i odrzucenie przez społeczeństwo. W wielu programach nie trzeba podawać jakichkolwiek danych (nawet e-maila), żeby móc zarejestrować się do serwisu oraz uczestniczyć w rozmowach na forach i wymieniać się wiadomościami z innymi użytkownikami.
Takie programy nie wymagają dużego wkładu finansowego, a ich utrzymanie nie jest kosztowne. Każdy z nich korzysta z aplikacji internetowych, wyposażonych w narzędzia, które obrazują przebieg postępów, bez konieczności ingerowania doradcy.
Dzięki nim możemy obliczyć ilość nadużywanej przez nas substancji psychoaktywnej, obserwować postępy w ograniczaniu spożycia i ustalać sobie cele. Ważna jest krytyka i samoocena, do której służy dzienniczek. Każdy z uczestników musi go prowadzić: podaje w nim, jak często nadużywał produktu w ostatnim miesiącu czy tygodniu, opisuje swoje odczucia i myśli oraz poziom głodu, po czym decyduje się na ograniczenie lub całkowite zrezygnowanie z uzależniających substancji.
Należy też określić sytuacje, w których następuje wzmożone łaknienie na daną substancję. Są to okoliczności ryzykowne, gdy głód wzrasta w zależności od: danego otoczenia, miejsca, wykonywanych czynności, spotkania z danymi ludźmi, określonych wspomnień czy uczuć.
Poszczególne platformy opisują konkretne problemy i krok po kroku wprowadzają różne rozwiązania. Podkreślają skutki uboczne i inne konsekwencje, wynikające z odstawienia danych środków uzależniających.
Programy bez pomocy doradców, mają w swojej ofercie tylko podstawowe pojęcia i poradniki. Koncentrują się przede wszystkim na przezwyciężaniu pociągu do nałogu. Wprowadzają behawioralno-kognitywną, czyli poznawczą metodę leczenia, stosowaną także w terapii tradycyjnej.
Warto mieć na uwadze, że internetowe programy samopomocy nie są całkowitą terapią, zwłaszcza gdy występują inne poważne problemy psychiczne.
Spotkanie ze specjalistą twarzą w twarz może okazać się o wiele przydatniejsze, niż terapia „na własną rękę”. Rozmowa z drugim człowiekiem przyniesie wiele korzyści, dzięki niej łatwiej nam będzie przeanalizować nasze uwarunkowania biologiczne, psychologiczne czy społeczne. Kontrola i nadzorowanie ze strony drugiej osoby może też przyspieszyć proces leczenia i zadecydować o tym, czy zakończy się on sukcesem.
Uzależnienie to choroba, która nie wynika z winy pacjenta i jest możliwa do wyleczenia. Terapia należy do trudnych zadań, ale bez niej odzyskanie zdrowia i równowagi psychicznej nie jest możliwe. Samodzielne zwalczanie nałogu jest bardzo ciężkie, dlatego warto skorzystać z pomocy ludzi, którzy posiadają wiedzę i doświadczenie.
(Tekst powstał we współpracy z firmami: www.batfiber.pl oraz http://terapie.net.pl)
Może to Ci się spodoba
Keratyna – suplementy diety dla kobiet na skórę, włosy i paznokcie
Keratyna to rodzaj białka, które jest naturalnie występuje w skórze, włosach i paznokciach i stanowi jeden z głównych składników produktów, jakimi są suplementy diety dla kobiet. To białko dostarcza skórze,
Górną powiekę można unieść nawet o 30 proc. przy pomocy nieinwazyjnych metod
Nieinwazyjna blefaroplastyka z wykorzystaniem urządzenia generującego mikrowiązki plazmy jest alternatywą dla chirurgicznej metody korekty opadających powiek. Zabieg jest coraz bardziej popularny ze względu na to, że nie wymaga znieczulenia i długiego okresu rekonwalescencji. Technika
Nie muszę już pracować. Wykonuję swój zawód, bo sprawia mi to przyjemność
Jestem pracoholikiem – twierdzi dr Krzysztof Gojdź. Słynny lekarz zapewnia, że jego dotychczasowe osiągnięcia sprawiają, że mógłby całkowicie zrezygnować z pracy. Utrzymują go bowiem liczne firmy, których jest właścicielem. Gojdź twierdzi jednak,
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!